GIODO walczy o prywatność członków zarządów fundacji, 24.05.2011 r.
Podmiot udostępniający: | Zespół Rzecznika Prasowego Biura GIODO | |
Wytworzył informację: | Małgorzata Kałużyńska-Jasak | 2011-05-24 |
Wprowadził‚ informację: | Rafał Kreusch | 2011-05-24 16:14:03 |
Ostatnio modyfikował: | Rafał Kreusch | 2013-11-28 12:56:59 |
Zdaniem GIODO, nie ma powodu, aby w zamieszczanych w Internecie sprawozdaniach z działalności fundacji widniały prywatne adresy zamieszkania członków ich zarządów.
Co prawda, przewiduje to rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 8 maja 2001 r. w sprawie ramowego zakresu sprawozdania z działalności fundacji, ale w opinii dra Wojciecha Rafała Wiewiórowskiego, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO), takie postępowanie jest nieuzasadnione, a ponadto narusza gwarantowane Konstytucją RP prawo do prywatności.
Wystąpienie GIODO
Na te kwestie GIODO zwrócił uwagę ministrowi sprawiedliwości, Krzysztofowi Kwiatkowskiemu, do którego skierował specjalne wystąpienie. Wysyłając je, dr Wojciech Rafał Wiewiórowski skorzystał z nowego uprawnienia, jakie od 7 marca 2011 r., daje mu art. 19a ustawy o ochronie danych osobowych. Na jego podstawie GIODO może do określonych podmiotów kierować wystąpienia zawierające wnioski o uchwalenie bądź zmianę aktów prawnych w sprawach dotyczących ochrony danych osobowych, a ich adresaci są zobowiązani udzielić GIODO pisemnej odpowiedzi w ciągu 30 dni od daty ich otrzymania.
- Można powiedzieć, że GIODO został wyposażony w formalną inspirację prawodawczą, czyli możliwość wskazywania organom państwowym zakresu zagadnień, które albo powinny zostać uregulowane w odmienny sposób niż dzisiaj, albo w ogóle powinny zostać uregulowane, gdyż istnieje jakaś luka prawna – wyjaśniał dr Wojciech Rafał Wiewiórowski podczas spotkania prasowego, które odbyło się 24 maja 2011 r.
Wskazywał, że dotąd GIODO wykorzystywał podobnego rodzaju możliwość poprzez sygnalizacje, które były wysyłane do różnego rodzaju podmiotów. Jednak, jak mówił, obecnie organy, do których GIODO skieruje wystąpienie w sprawie podjęcia inicjatywy ustawodawczej albo wydanie bądź zmianę aktu prawnego w sprawie dotyczącej ochrony danych osobowych, muszą na to wystąpienie zareagować. – To znaczy muszą przysłać odpowiedź, w której poinformują, że podejmą działania we wskazanym przez GIODO zakresie albo jeśli uznają, że zainspirowana przez GIODO zmiana nie jest potrzebna, muszą wyjaśnić, dlaczego tak sądzą – mówił dr Wojciech Rafał Wiewiórowski. -Wówczas będziemy wiedzieli, jakie jest podejście określonych organów publicznych do danego zagadnienia - tłumaczył.
Pozytywna reakcja
W tym przypadku odpowiedź ministra sprawiedliwości była pozytywna. - Minister sprawiedliwości podzielił stanowisko GIODO, uznając, że wymóg publikowania w Internecie sprawozdań z działalności fundacji wraz z prywatnymi adresami zamieszkania członków zarządu tych fundacji budzi zastrzeżenia co do zgodności z przepisami dotyczącymi ochrony danych osobowych – mówił GIODO.
Poinformował, iż resort sprawiedliwości rozpoczął prace nad nowelizacją rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ramowego zakresu sprawozdania z działalności fundacji. Zniesiony ma zostać wymóg podawania w nim prywatnych adresów zamieszkania członków zarządu, wprowadzony ma zaś - obowiązek podawania adresu do korespondencji oraz adresu poczty elektronicznej, jeżeli fundacja taki adres posiada.
Transparentność
GIODO z zadowoleniem przyjął tę zapowiedź. Jednak omawiany problem przedstawił też w szerszym kontekście, a mianowicie transparentności, czyli przejrzystości działania określonych organów lub instytucji.
- Nie kwestionując tego, że fundacje powinny działać transparentnie, a kontroli powinny podlegać pozyskiwane przez nie fundusze oraz to, kto w owych fundacjach podejmuje decyzje władcze, to nie widzimy powodu, dla którego ta identyfikacja osób miałaby posuwać się tak daleko, że ogólnie dostępny staje się również prywatny adres zamieszkania osoby należącej do władz fundacji – mówił dr Wojciech Rafał Wiewiórowski. - Zidentyfikowanie osób jest wskazane, aczkolwiek nie ma powodu, aby sprawozdanie z działalności fundacji przekształcać w listę adresową z prywatnymi adresami zamieszkania osób, które w fundacjach podejmują decyzje władcze – wyjaśniał.
Wskazywał przy tym, że problem ten należy rozpatrywać w szerszym kontekście.
- Dokonując przeglądu polskich przepisów pod kątem zapewnienia prywatności, chcielibyśmy rozróżnić dwa działania, które są podejmowane w kwestiach związanych z transparentnością przebiegu różnego rodzaju zdarzeń w naszym kraju - zapowiedział. - Pierwszą jest transparentność instytucji, o której mowa w konkretnych przepisach, a drugą, zupełnie inną - transparentność osób, które w tej instytucji działają – wyjaśniał.
Jako przykład przepisów zapewniających transparentność określonych podmiotów wskazał te, które zobowiązują niektóre osoby zajmujące stanowiska publiczne do składania oświadczeń majątkowych. Podkreślał, że czym innym jest jednak upublicznienie informacji o majątku, jaki taka osoba posiada, a czym innym wskazanie np. adresu należących do niej nieruchomości.
Będą kolejne wystąpienia
Podczas spotkania z dziennikarzami GIODO zapowiedział też, że będzie korzystał z uprawnień, jakie daje mu art. 19a ustawy o ochronie danych osobowych.
- Coraz częściej GIODO będzie zwracał się w trybie wystąpień z art. 19a o uregulowanie konkretnych kwestii - mówił. - Nie ukrywam, że przepisy dotyczące wystąpień będą sposobem informowania o tym, jak GIODO podchodzi do jakiegoś zagadnienia, które w danym momencie nie jest odpowiednio regulowane – tłumaczył, informując, że treść wystąpień oraz udzielonych na nie odpowiedzi publikowana będzie na stronie internetowej GIODO.
W najbliższym czasie spodziewać się można wystąpień dotyczących wykorzystywania biometrii, zwłaszcza w stosunkach pracy, oraz wideomonitoringu, o czym więcej GIODO mówił podczas indywidualnych rozmów z dziennikarzami.